Mieszkańcy Bronowic mają już dość uciążliwej obecności much. Dokładnie rok temu temat też był poruszany, jednak do dziś nie jest rozwiązany.
Wszyscy we wsi obwiniają fermę norek, która działa od 2004 roku. Mieszkańcy mają dość ciągłego rozwieszania lepów na muchy, pryskania muchozolem i rozwieszania moskitier. Problem jednak od kilku lat pozostaje nie rozwiązany.
Zdaniem powiatowego lekarza weterynarii ferma norek spełnia wszystkie zalecenia sanitarne, ponieważ podczas kolejnych niezapowiedzianych kontroli, nie stwierdził nadmiernej obecności much na terenie Fermy, ani na terenie przybocznym.
Przełom może nastąpić 20 sierpnia, kiedy poznamy wyniki badań, które odpowiedzą na pytanie "Skąd w Bronowicach biorą się muchy?"
/:/