Na strzeleckim cmentarzu może wkrótce zabraknąć miejsc do pochówku. Cmentarz, który funkcjonuje w tej chwili jest na końcowym etapie wykorzystania, przy obecnej liczbie pogrzebów miejsc może zabraknąć za dwa, trzy lata.
Na grudniowej sesji Rady Miejskiej prezes PGK Władysław Dajczak przedstawił problem i kroki jakie do tej pory zostały zrobione - "Od kilku lat trwają prace aby przygotować nowy cmentarz, za ulicą Poznańską. Trwają prace projektowe i są one daleko zaawansowane, bo mamy przygotowaną całą dokumentację co do infrastruktury, doprowadzenia wody, kanalizacji, odwodnienia. Jesteśmy na etapie przygotowania dokumentacji związanej z parkingiem koło cmentarza i z pierwszą i drugą kwaterą A i B, która będzie mogła już przyjmować pochówki, będzie przygotowana gdy nie będzie mógł już funkcjonować obecny cmentarz. Nie damy rady zrobić całego cmentarza od razu, ale musimy przygotować pierwsze dwie kwatery, nawet gdy będziemy korzystać z tej starej kaplicy na obecnym cmentarzu. Ta inwestycja to jest rząd kilku milionów złotych i na pewno budżet miasta nie będzie w stanie jej udźwignąć. Rozmawialiśmy już z panem Burmistrzem aby zastanowić się nad formą finansowania tej inwestycji i jest taki pomysł aby to była inwestycja finansowana z partnerstwa publiczno-prywatnego, bo jest taka ustawowa możliwość, ale też nie będzie łatwo kogoś znaleźć, kto będzie chciał inwestować tak gigantyczne pieniądze, które będą się zwracały przez kilkadziesiąt lat." - mówił prezes PGK
Problem z brakiem miejsc do pochówku dotyka wielu miast w Polsce, podobne problemy mają włodarze choćby takich miast jak Częstochowa, Ruda Śląska, Gdańsk. Sąsiedni Barlinek nowy cmentarz oddał do użytku już kilka lat temu - kosztował ponad 2.5 mln złotych.
źródło: bip.strzelce.pl