Policjanci przerwali niebezpieczną jazdę nietrzeźwego kierowcy. Mężczyzna wsiadł za kierownicę pomimo faktu, że miał w organizmie dwa promile alkoholu i orzeczony podwójny, dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.
{module[160]}{module[104]}
Do zdarzenia doszło w czwartek. Uwagę strzeleckich policjantów z Wydziału Ruchu Drogowego, patrolujących ulice w Drezdenku, zwrócił osobowy volkswagen. Mundurowi szybko nabrali podejrzeń, że kierowca siedzący za kierownicą może znajdować się pod działaniem alkoholu. Szybko okazało się, że policyjna intuicja i tym razem nie zawiodła. Badanie alkomatem potwierdziło przepuszczenia policjantów. 44-latek miał w organizmie dwa promile alkoholu.
Próbował tłumaczyć policjantom, że dzień wcześniej był na spotkaniu ze znajomymi i spożywali alkohol, jednak nie spodziewał się, że następnego dnia nadal znajduje się pod jego działaniem. Takie argumenty oczywiście policjantów nie przekonały. Po sprawdzeniu mężczyzny w policyjnej bazie danych okazało się, że to nie pierwsza sytuacja, kiedy został zatrzymany na kierowaniu na podwójnym gazie. Mundurowi ustalili, że 44-latek miał orzeczony przez sąd podwójny, dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów, za podobne przewinienia.
Mężczyzna odpowie za jazdę w stanie nietrzeźwości i złamanie zakazu prowadzania pojazdów. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. Auto, którym jechał 44-latek zostało zabezpieczone na policyjnym parkingu.
źródło: KPP Strzelce Kraj
Próbował „wymierzyć sprawiedliwość" przy pomocy siekiery, omal nie zabił...
Nawet 25 lat pozbawienia wolności grozi 23-latkowi podejrzanemu o usiłowanie zabójstwa młodego mężczyzny. Podejrzany próbował „wymierzyć sprawiedliwość" przy pomocy siekiery.