W ostatnim czasie w Lipich Górach doszło do pożaru poddasza. Pogorzelcy uruchomili zrzutkę.
"To była chwila. Wieczorem, gdy po pracy byliśmy już w domu nagle poczuliśmy swąd. Okazało się, że od komina ogień zajął dach w miejscu, w którym mamy łazienkę i kuchnię. Zaczęliśmy gasić, nim przyjechała straż. Mieszkamy na poddaszu, kilka lat temu za wszystkie oszczędności wyremontowaliśmy sobie użytkowy strych. Całe szczęście naszej trójce dzieci i nam się nic nie stało.
Ocalały także pokoje. Nie mamy dachu nad łazienką i w części kuchni. Bez tych miejsc nie możemy przebywać w naszym mieszkaniu. Odłączone jest także centralne ogrzewanie.
Musimy wyremontować fragment dachu, a także odbudować podbitkę nad dwoma pomieszczeniami.
Komin jesienią przeszedł przegląd kominiarski, dach był też ocieplony.
Zwracamy się do Państwa z gorącą prośbą o pomoc w odbudowie naszego mieszkania. Chcemy to w miarę możliwości zrobić sami, jednak prace dekarskie musimy zlecić firmie zewnętrznej.
Bardzo prosimy o podanie nam pomocnej dłoni, którą już do nas wyciągnęli sąsiedzi, rodzina i znajomi. Chcemy jak najszybciej odbudować nasz rodzinny kąt, by jak najszybciej wrócić tu z całą naszą rodziną. "
Link do zrzutki poniżej