Wczoraj tzn. sobotę około godziny 20:30 w podgorzowskich Różankach doszło do tragicznego wypadku. Kierujący daewoo lanos-em stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo. Śmierć na miejscu poniosła jedna osoba, druga w stanie ciężkim trafiła do szpitala.
Kierowca Daewoo prawdopodobnie podczas wyprzedzania stracił panowanie nad pojazdem i z dużą prędkością uderzył w drzewo. Na miejscu po próbie reanimacji zmarł 60-letni pasażer, kierowca w ciężkim stanie został przewieziony do szpitala.
Droga przez kilka godzin w obu kierunkach była zablokowana. Zignorował to pijany kierowca z powiatu strzelecko-drezdeneckiego, który doprowadził do kolejnych dwóch kolizji. Kierowca zignorował znaki i z dużą prędkością wtargnął na miejsce wypadku. Nie reagował też na kolejne sygnały mundurowych i nie zatrzymał się do kontroli. Z dużą prędkością udał się w kierunku Gorzowa. Policjanci szaleńczą jazdę powstrzymali dopiero w Gorzowie w pobliżu Słowianki - miał w organizmie 1,5 promila.
Czytaj również: Mieszkańcy Strzelec walczą o bezpieczne przejście dla pieszych!