Kompletnym brakiem wyobraźni i odpowiedzialności wykazał się 32-letni mieszkaniec gminy Zwierzyn, który mając w organizmie ponad promil alkoholu wiózł motorowerem swojego syna. Mężczyzna odpowie teraz przed sądem.
Do zdarzenia doszło w sobotę 11 kwietnia br. Strzeleccy policjanci otrzymali informację o kierującym motorowerem, który może znajdować się pod działaniem alkoholu. Dyżurny natychmiast powiadomił policjantów z Zespołu Patrolowo-Interwencyjnego, którzy zauważyli motorowerzystę jadącego ulicą Wojska Polskiego w Zwierzynie. Zatrzymany mężczyzna miał problem w utrzymaniu równowagi i prawidłowym „dmuchnięciem" w policyjny alkomat. Najprawdopodobniej sądził, że działając w ten sposób uniknie odpowiedzialności. Dopiero po kolejnej próbie 32-latek wydmuchał ponad promil alkoholu. Teraz jego sprawą zajmie się sąd.
Piękna pogoda zachęca do jazdy motocyklem, czy motorowerem. Niestety pomimo ciągłych apeli o rozsądek i uwagę wszystkich miłośników dwóch kółek, wciąż dochodzi do wypadków z ich udziałem. Dlatego bardzo dziwi postawa kierowcy motoroweru, który pijany usiadł za kierownicą motoroweru i wiózł własne dziecko.
źródło: KPP Strzelce Kraj, T.Bartos