Nie milkną echa akcji CBŚP i KAS, która miała miejsce 27 lutego w Barlinku i okolicy. Okazuje się, że cała akcja to pokłosie zatrzymania 5 mężczyzn na ternie Strzelec Kraj., do którego doszło w 2017 roku.
Przypomnijmy: Ponad 100 funkcjonariuszy brało udział w zatrzymaniu gangu handlarzy narkotyków. Zatrzymano 5 osób, przejęto broń i 12 kg amfetaminy. Okazało się, że handlarze prowadzą także nielegalne kasyno internetowe. Możliwe, że starali się także "wydobywać" kryprtowaluty - informuje portal tvp.info.
{module[160]}{module[104]}
Policjanci CBŚP z Gorzowa Wielkopolskiego przygotowywali się do tej operacji od kilku miesięcy. Ustalili operacyjnie, że grupa wywodząca się z okolic Barlinka. Gang zajmował się handlem amfetaminą, tabletkami ecstasy oraz marihuaną. Zaopatrywał dilerów z województw: zachodniopomorskiego, lubuskiego i wielkopolskiego. Wiadomo było, że niektórzy członkowie gangu dorabiali sprzedając kradzione części samochodowe.
Sprawa ma związek z zatrzymaniem w 2017 r. pięciu osób z okolic Barlinka, które zajmowały się sprzedażą narkotyków. Wszystko zaczęło się 29 stycznia, kiedy to w Strzelcach Krajeńskich policjanci zatrzymali do kontroli forda, którym, jechało dwóch mężczyzn. Kierowca był bardzo pobudzony, więc policjanci dokonali przeszukania obu mężczyzn. Znaleźli przy nich 2 gramy amfetaminy. W ciągu kolejnych dni zatrzymano w sumie pięć osób, które usłyszały łącznie 28 zarzutów. Dilerzy nie trafili wówczas do aresztów. Pisaliśmy o tym w tym artykule: Strzeleccy Kryminalni zatrzymali pięciu mężczyzn, którzy trudnili się handlem narkotykami
źródło: ebarlinek, info.tvp.pl