Jelenie-byki jeszcze na dobre nie rozpoczęły zrzucać poroża, a zbieracze zrzutów penetrują już nawet najdziksze zakątki leśnych ostępów. Pamiętajmy jednak, że nie należy zbierać poroży kosztem zwierzyny.
Samce takich gatunków jak: jelenie, sarny, daniele i łosie co roku tracą poroże, które głownie zdobiło ich czaszkę. Proces ten nazywamy zrzucaniem poroża, zaś to co odpadnie: zrzutem.
{module[160]}{module[104]}
Znalezione zrzuty należą do znalazcy, o ile zostały znalezione na terenie lasu gospodarczego. Pamiętajmy o zakazie wstępu na tereny rezerwatów przyrody czy upraw leśnych do 4 metrów wysokości oraz innych miejsc objętych zakazami wstępu (zgodnie z ustawą o lasach).
Poszukiwanie zrzutów jest dość często spotykanym zajęciem, zwłaszcza w okolicach gdzie bytują jelenie. Zrzuty zbiera się głównie dla zysku ( funkcjonują mobilne skupy) oraz dla celów kolekcjonerskich. Jest to doskonały materiał rękodzielniczy, tworzy się z nich biżuterię, ozdobne rękojeści noży czy nawet meble.
Nie zapominajmy jednak o bezpieczeństwie, etyce i o dobrostanie zwierzyny. Pod żadnym pozorem nie należy niepokoić, płoszyć zwierząt czy przeganiać ich z miejsc ostoi. Spłoszone, długo przeganiane zwierzę może paść ze stresu lub wycieńczenia. Może również niespodziewanie wbiec na drogę, po której poruszają się pojazdy.
{module[160]}
Dlatego POMYŚL zanim wyruszysz na zrzuty!
źródło: https://strzelcekrajenskie.szczecin.lasy.gov.pl/
W lesie znaleziono opuszczone Audi warte około 200 tys. zł | FOTO
- Szczegóły
- Opublikowano: środa, 03, luty 2021 13:01
- źródło: nadesłane | Fot. W. Kowalewski (Nadleśnictwo Skwierzyna)
Na terenie Nadleśnictwa Skwierzyna (Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Szczecinie) znaleziono luksusowe Audi w lesie koło Trzebiszewa.
W lokalnych lasach znów pokazał się Ryś. Zobaczcie bliskie spotkanie... | VIDEO
- Szczegóły
- Opublikowano: wtorek, 02, luty 2021 19:41
- źródło: nadesłane
W lokalnych lasach jakiś czas temu pokazał się Ryś. Dziś otrzymaliśmy video i foto z bliskiego spotkania z jednym z osobników. Wiemy, że nagrano go w Nadleśnictwie Bierzwnik.